Tytuł: Najlepiej po włosku

WARSZTATOWIEC.info środa, 18 Lipiec 2018


Czas urlopowy, więc i refleksje luźne i swawolne. Otóż żałujemy, że nie mamy w rodowodzie praszczurów, którzy przybyli nad Wisłę z Boną Sforzą, a po których zostałyby nam włoskie nazwiska. Takie jak choćby Ferrari, Lamborghini, Maserati, Bugatti, które brzmią idealnie jako nazwy ekskluzywnych, niedościgłych, wspaniałych marek, wartych niebotyczne pieniądze. Gdybyśmy zatem mieli włoskie nazwiska, moglibyśmy je opchnąć np. producentowi narodowych samochodów elektrycznych, które z miejsca byłyby dzięki temu postrzegane jako cud techniki i designu, a gdyby to nie wyszło, to choćby jakiemuś wytwórcy galanterii skórzanej z Sochaczewa, bądź bielizny z Garwolina. Niestety żadni z nas Włosi, a nasze własne nazwiska nadają się najwyżej na nazwę sklepu wielobranżowego lub firmy oferującej gwoździe luzem.

Do rozważań o wartości marketingowej włoskiego rodowodu skłoniła nas informacja o zapowiadanej na sierpień premierze nowego samochodu – Bugatti Divo, który kosztować ma ponad 20 milionów złotych. Samochód produkowany jest w Alzacji, ale wciąż w nim drzemie duch Ettore Bugattiego, konstruktora-artysty z Mediolanu. Nie wiemy, jak szybko to Divo będzie jeździło, ale nie to jest ważne. Otóż jesteśmy przekonani, że gdyby identyczny samochód pochodził z jakiejś chińskiej fabryki i nazywał się podobnie jak sekretarz generalny KPCh, żaden kolekcjoner z milionami nie byłby skłonny zapłacić za niego tyle co za cacko marki (ach, jak to brzmi!) Bugatti.

Ale uwaga! Chińscy przedsiębiorcy gotowi są skopiować nie tylko włoski design, ale w ogóle całe Włochy. Już teraz w chińskich miastach nazwanych Cremona i Parma produkowane są cremońskie skrzypce i szynka parmeńska. Przyjdzie pora i na włoskie marki chińskich supersamochodów.

Grzegorz Kacalski, Krzysztof Rybarski

 
Reklama
miniaturka

Recykling, czy sprzedaż na części?

Stacje demontażu chcą doprowadzić do zmian w systemie recyklingu pojazdów wycofywanych z eksploatacji. Jeśli im się uda, ucierpi na tym bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego oraz firmy produkujące części i wyposażenie samochodów, które padną ofiarą dyskryminujących je w skali europejskiej rozwiązań prawnych.

miniaturka

Jak zarobić na wymianie sprzęgła w dwusprzęgłowych skrzyniach biegów

Nie wszystko w warsztacie można naprawić we własnym zakresie, są podzespoły, które po wymontowaniu trzeba oddać do specjalistycznych serwisów. Z wymianą zestawu sprzęgieł w skrzyniach z podwójnym sprzęgłem poradzi sobie jednak, i na tym zarobi, każdy warsztat, który zechce się tylko do tego przygotować.

miniaturka

DENSO - nowe czujniki MAP

DENSO wprowadziło do oferty 5 nowych czujników ciśnienia absolutnego (MAP) o jakości OE. Mają one 117 zastosowań w 20 milionach pojazdów i zastępują 7 numerów części OE.

miniaturka

Tarcze wału Meyle HD

Firma Meyle zaprezentowała nowe referencje tarcz przegubu elastycznego wału napędowego o jakości Meyle HD. Cała oferta obejmuje obecnie 22 referencje i pokrywa park ponad 19 milionów samochodów.

miniaturka

Wodą i lodem

Zanieczyszczenia w warsztacie samochodowym to codzienność - szczególnie smary, oleje, rozpuszczalniki, pasty. Ważne jest aby pozostawały one pod kontrolą. Z pomocą w utrzymaniu czystości w warsztacie przychodzi firma Kärcher,, która oferuje m.in bezrozpuszczalnikowe myjnie części oraz urządzenie do usuwania zabrudzeń suchym lodem.

miniaturka

Szansa na samochód zastępczy

Niecałe dwa miesiące, bo do końca sierpnia, potrwa jeszcze zorganizowany z okazji 20-lecia sieci Q-Service konkurs, w którym zrzeszone w niej warsztaty mogą ubiegać się o cenne nagrody. Na zwycięzców czekają samochody zastępcze Skoda Rapid do użytkowania przez rok oraz wysokie gratyfikacje finansowe na elementy podnoszące jakość obsługi w serwisie,

Ten e-mail został wysłany do [[email]].

Jeżeli nie chcesz wiecej otrzymywać od nas wiadomości anuluj subskrypcję »

Masz problemy z wyświetleniem tej wiadomości? Zobacz ją w przeglądarce internetowej »

Informacje prasowe należy przesyłać na adres redakcja@warsztatowiec.info